O nas

Informacje o InteSi

Jak to się zaczęło?

Początki sięgają bardzo daleko w przeszłość. Od najmłodszych lat zachwycałam się pięknem Małego Człowieka, Jego cudownością stworzenia w najmniejszym calu. Zawsze chciałam opiekować się dziećmi i już jako mała dziewczynka biegałam po rodzinnej wsi do sąsiadów, którzy mieli małe dzieci. Było to dla mnie wspaniałe gdy mogłam powozić je we wózku, wytrzeć im brudną twarzyczkę czy pobawić się z nimi w piaskownicy. Tak było od zawsze.

            Idąc na studia również chciałam pracować z dziećmi. Chciałam się opiekować dziećmi, które zostały same na świecie dlatego pragnęłam pracy w domu dziecka. Wraz z mężem od zawsze rozmawialiśmy o pomocy dzieciom, np. przez adopcję. W późniejszym czasie dowiedzieliśmy się, że w polskim prawie funkcjonują rodziny zastępcze, które na jakiś czas zajmują się potrzebującymi dziećmi. I to był nasz wybór! Dołożyliśmy wszelkich starań, aby zostać rodziną zastępczą i udało się.

       

     Pod swój dach przyjęliśmy pierwsze dziecko, potem kolejne i tak dalej. Była to praca i poświęcenie 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu, ale i pełne satysfakcji. Pod naszą opieką były dzieci z upośledzeniem umysłowym, z autyzmem, z porażeniem mózgowym, z komplikacjami przy porodzie, przedwcześnie urodzone, skrzywdzone, alkoholowym zespołem płodowym… W czasie opieki nad tak potrzebującymi dziećmi nauczyłam się:

  • jak walczyć o rozwój dziecka,
  • jak wspierać ich rozwój,
  • poznałam specjalistyczną literaturę na temat problemów spotykających dziecko i rodzinę przy różnych niepełnosprawnościach,
  • gdzie można otrzymać wsparcie finansowe na rehabilitację potrzebujących dzieci
  • poznałam różnych specjalistów – lekarzy, psychologów, psychiatrów, fizjoterapeutów …
  • uczestniczyłam w różnych szkoleniach pomagających zrozumieć potrzeby każdego dziecka

            Były to piękne chwile, ale także wykańczające psychicznie pod kątem nadzoru osób, które miały nam pomagać i być dla nas wsparciem. I z tej racji oraz braku zrozumienia i mnóstwa biurokracji zrezygnowaliśmy z funkcji rodziny zastępczej. Była to najtrudniejsza decyzja mojego życia i nadal zastanawiam się czy właściwa. Niemniej lata bycia rodziną zastępczą pomagają mi teraz. Dzięki temu:

  • lepiej rozumiem rodziców dzieci, które przychodzą po pomoc,
  • lepiej rozumiem dzieci, które przychodzą i potrzebują wsparcia, pomocy, zrozumienia,
  • lepiej widzę problem dziecka,
  • lepiej działam 😉

            Rezygnując z funkcji rodziny zastępczej postanowiłam wykorzystać to wszystko czego się nauczyłam, czego doświadczyłam w dalszej pracy z dziećmi. Tylko tym razem postanowiłam wspierać dzieci i ich rodziny jako terapeuta integracji sensorycznej. Ta dziedzina tak mnie pochłonęła, że teraz cała moja rodzina żyje integracją sensoryczną. Ja cały czas doskonale się: uczę, uczestniczę w szkoleniach i kursach, czytam specjalistyczną literaturę, spotykam z innymi specjalistami. Cały czas dążę do perfekcji.

            Pracując „u kogoś” jako terapeuta myślałam o stworzeniu miejsca dla:

  • wszystkich Rodziców, którzy chcieliby profesjonalnej terapii dla Swoich Pociech;
  • wszystkich Rodziców, którzy chcieliby normalnie, od serca i na spokojnie porozmawiać o Swoich Pociechach;
  • wszystkich Rodziców i Dzieci, którzy potrzebują wsparcia;
  • wszystkich Dzieci, którzy chcą się dobrze bawić.

Oto powstała myśl o otworzeniu InteSi Gabinetu Integracji Sensorycznej Agnieszka Kujawa 😉

Przewiń na górę
Call Now Button